Stabilne stosunki amerykańsko-chińskie

Jan 09, 2023Zostaw wiadomość

4 stycznia 2023 r. Minister spraw zagranicznych, ambasador Qin Gang, opublikował artykuł w Washington Post zatytułowany „Stabilne stosunki amerykańsko-chińskie decydują o przyszłym losie naszej planety”.


Amerykański poeta Eliot napisał kiedyś, że koniec jest tam, gdzie zaczynamy. W tym tygodniu opuściłem Stany Zjednoczone, aby rozpocząć nową podróż w moim życiu, ale obrazy mojej pracy i życia w Stanach Zjednoczonych wciąż są w mojej głowie.


Odwiedziłem 22 stany w USA i odkryłem inną Amerykę poza Waszyngtonem. Wiosną, gdy sieje się nadzieję, odwiedziłem Kimberly Farms w stanie Iowa, które prezydent Xi Jinping odwiedził w 2012 roku, aby przetestować ciągniki rolnicze i skosztować lokalnych produktów. Jesienią pojechałem na pola farmy soi i kukurydzy w Missouri, gdzie byłem pod wielkim wrażeniem prostoty i gościnności amerykańskich rolników i czułem, że współpraca rolnicza między USA i Chinami przyniesie korzyści nie tylko naszym obu krajom, ale także zmniejszyć niestabilność światowych dostaw żywności i zająć się globalnymi zmianami klimatycznymi. Byłem gościnnym nauczycielem języka chińskiego w Chinese Immersion School w Minneapolis, gdzie uczeń niedawno wygrał światowe mistrzostwa w programie chińskiego „Chinese Bridge” dla uczniów szkół podstawowych. W fabrykach w Ohio i Kalifornii amerykańscy pracownicy powiedzieli mi, że te chińskie firmy tworzą miejsca pracy i zapewniają im i ich rodzinom bezpieczne środki do życia. W portach w Long Beach w Kalifornii i Bostonie w stanie Massachusetts widziałem góry kontenerów podróżujących między Chinami a Stanami Zjednoczonymi i dowiedziałem się z pierwszej ręki, że handel amerykańsko-chiński jest wysoce współzależny i że „oddzielenie i zerwanie łańcucha” nie jest w interes którejkolwiek ze stron. W domu St. Louis Cardinals rozpocząłem mecz baseballowy, aby uczcić 43. rocznicę Nanjing i St. Louis jako pierwszej pary miast przyjaźni między USA a Chinami. Wraz z moimi amerykańskimi przyjaciółmi świętowałem również 50. rocznicę przybycia pand wielkich do Stanów Zjednoczonych.


Takich cudownych, barwnych scen jest dużo, dużo więcej. Doświadczenie pobytu w USA jest dla mnie jako dyplomaty niezapomnianym wspomnieniem i będzie cennym nabytkiem w moim życiu. Na moim nowym stanowisku wspieranie rozwoju stosunków chińsko-amerykańskich pozostanie jedną z moich ważnych misji.


W momencie mojej nominacji na ambasadora Chin w USA stosunki chińsko-amerykańskie znajdowały się w złożonej i trudnej sytuacji, w której prawie wszystkie mechanizmy dialogu i wymiany między obydwoma krajami zostały wstrzymane, chińskie przedsiębiorstwa zostały stłumione przez nieuzasadnione sankcje, a wpływ epidemia, która poważnie utrudniła wymianę humanistyczną między obiema stronami. Chiny są często postrzegane jako „najpoważniejszy konkurent” Stanów Zjednoczonych.


Jako ambasador w Stanach Zjednoczonych moją misją jest promowanie wymiany i współpracy między Chinami a Stanami Zjednoczonymi we wszystkich dziedzinach oraz działanie na rzecz stabilności, poprawy i rozwoju stosunków dwustronnych. Rozwój relacji wymaga wspólnych wysiłków obu stron. Otwarcie komunikuję się z urzędnikami rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, utrzymuję płynne stosunki robocze, właściwie rozwiązuję trudne kwestie, w tym kwestię Tajwanu, oraz promuję postęp w ważnych obszarach zaangażowania i współpracy. Spotkałem się z ponad 80 członkami amerykańskiej Izby Reprezentantów i Senatu, aby wysłuchać się nawzajem i wyrazić nasze stanowiska i obawy, nawet jeśli druga strona jest dobrze znanym „jastrzębiem” wobec Chin. Prowadziłem dogłębne rozmowy ze strategiczną społecznością Stanów Zjednoczonych, mając nadzieję na wspólną pracę nad myśleniem i promowaniem stabilnych, przewidywalnych i konstruktywnych ram dla stosunków USA-Chiny. Spotykałem się intensywnie z przedstawicielami amerykańskiego biznesu i głęboko odczułem ich zaufanie do rynku chińskiego oraz chęć współpracy z Chinami. Odwiedziłem amerykańskie uniwersytety i pomogłem amerykańskim studentom, którym epidemia utrudniała powrót do Chin. Udzieliłem wielu wywiadów mediom amerykańskim i choć zdarzały się sporadyczne wymiany zdań, doceniałem ich gotowość do wysłuchania głosu chińskiego ambasadora i zrozumienia stanowiska i propozycji Chin.


Głęboko wierzę, że drzwi do stosunków amerykańsko-chińskich zostały otwarte i nie zostaną zamknięte. Głęboko wierzę również, że naród amerykański, podobnie jak naród chiński, jest narodem o szerokich horyzontach, pracowitym i przyjaznym oraz że zdrowe i stabilne stosunki USA-Chiny są kwestią przyszłego losu naszych dwóch narodów i naszej planety . Relacje USA-Chiny nie powinny być grą o sumie zerowej, w której ty przegrywasz, a ja wygrywam, albo ty wznosisz się, a ja upadam, ale wystarczająco szeroką planetą, aby Chiny i Stany Zjednoczone mogły wspólnie się rozwijać i prosperować. Sukces Chin i Stanów Zjednoczonych jest dla siebie szansą, a nie wyzwaniem. Nie możemy pozwolić, aby uprzedzenia i błędne wyobrażenia doprowadziły do ​​konfrontacji i konfliktu między wielkimi narodami naszych dwóch krajów. Pod strategicznym kierownictwem naszych dwóch głów państw obie strony powinny znaleźć właściwą drogę do porozumienia w interesie utrzymania pokoju i dobrobytu na świecie.


Nie jest to prosta droga i będzie wymagać nieustannych wysiłków ze wszystkich sektorów w Chinach i Stanach Zjednoczonych, ale historia udowodni, że nasze dzisiejsze wysiłki i poświęcenie są konieczne i warte zachodu.


Będę cenić moje cenne wspomnienia ze Stanów Zjednoczonych, kiedy wrócę do domu. Poeta Eliot napisał również, że dotarcie do końca oznacza nowe odejście. Wierzę, że stosunki amerykańsko-chińskie również w końcu wrócą na właściwą ścieżkę i będą szły do ​​przodu.